.

.

piątek, 3 stycznia 2014

10. Kiciulek.

Dziś krótko. Nie mam humoru, ze względu na ogromny ból, który towarzyszy co miesięcznym dolegliwościom. Zrzędzić nie chcę. Zapewne przesadziłabym. Wyolbrzymiała nieistniejące problemy. Byłoby to po prostu bezpodstawne. Dlatego zostawiam Was z moim Kiciulkiem. Który właśnie słodko śpi na kanapie w salonie. A kocham to kociątko strasznie! Jest Naszym członkiem rodziny od 12 lat.

Buziaki DZIEWCZYNY! Udanego weekendu.






18 komentarzy:

  1. Lubię koty, ale moje, to już mi czasem na nerwy działają;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojejku jaki przecudowny kotek <3 słodziak jak nie wiem! :)
    i dzięki Ci za komentarz! :))


    Loszi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiciulek przesłodki :-)
    Dziękuje za odwiedziny :-)

    Pozdrawiam :-)

    Magda

    http://misskitin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ojeju jaki słodki <33333.
    OOOOOOOO, chce go!
    ♥blog♥

    OdpowiedzUsuń
  5. ale piekny <3
    kisses x
    http://fashiongirlfromtown.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  6. I znowu mam ochotę mieć kotka :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pierwszych zdjęciach dostojny model, na ostatnich totalny słodziak :D

    OdpowiedzUsuń
  8. "te" dni właśnie niedługo przede mną ;)

    fajny kociak z Tobą mieszka :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ale piękny! :D ja mam dwa koty i normalnie je uwielbiam! :))

    OdpowiedzUsuń